
Opiekunowie: ks. Proboszcz, ks. Łukasz Czapla, ks. Krzysztof Wilczyński
... Narodziny "drogi neokatechumenalnej", tzn. drogi inicjacji chrześcijańskiej, którą odbywają "wspólnoty neokatechumenalne", nie są wynikiem jakiegoś planu duszpasterskiego, można je raczej określić jako drogocenny dar Boga. "Droga" rodzi się w środowisku slumsów dzielnicy Palomeras Altas na przedmieściach Madrytu w roku 1964. Fakt ten wiąże się z postacią Franciszka Arguello (Kiko), malarza, który z ateizmu typu egzystencjalistycznego powrócił do wiary chrześcijańskiej i poszedł inspirowany myślą Karola de Foucauld, mając ze sobą Biblię, Krucyfiks i gitarę, zamieszkać na wspomnianym przedmieściu jako ubogi pośród ubogich. Szybko stał się on żywym znakiem zapytania dla tamtejszych mieszkańców; prosili oni, by mówił im o Jezusie Chrystusie. I było radosnym zaskoczeniem to, że wśród Cyganów, którzy przychodzili do baraku Kiko słuchać improwizowanych katechez, powstała więź głębokiego braterstwa. Kiko wspomina, że był zdumiony, gdy widział jak "kerygmat", w miarę jego przyjmowania przez tych biedaków, wytwarzał wśród nich jedność. Pod przewodnictwem pewnego prezbitera, który znał Kiko, zaczęli w baraku wspólnie celebrować Eucharystię, tak pełną prostoty i mocy, że praktykowanie tego doświadczenia rozpowszechniło się szybko. To był zalążek. Zaskoczeni rodzącą się rzeczywistością, Kiko i Carmen Hernandez - członkini pewnego instytutu kościelnego, która w drodze do Boliwii będąc przejazdem w Madrycie dowiedziała się o wydarzeniach w Palomeras Altas i pozostała pod ich ogromnym wrażeniem - zrozumieli, że to, co Bóg dał, powinno być za darmo rozdawane. Dlatego zgodzili się przyjąć prośby nadchodzące z szeregu parafii, o rozpoczęcie w nich takich katechez, które powołały do życia pierwszą wspólnotę. W ten sposób rozpoczął się proces rozprzestrzeniania się „drogi neokatechumenalnej”. U podstaw drogi neokatechumenalnej leży to, co w chrześcijaństwie najważniejsze (głoszenie zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, Cierpiący Sługa Boga, nadający sens krzyżowi każdego człowieka; ponowne odkrycie chrztu jako cel; katechumenat jako droga nawrócenia i wiary...)... cytat z: Ricardo Blazquez "Wspólnoty Neokatechumenalne - Ocena teologiczna".
Wspólnoty Neokatechumenalne są grupami ludzi świeckich, którzy w parafiach, ze swoimi księżmi, pragną dojść do wiary dojrzałej. Stwierdzili bowiem, że ich chrześcijaństwo jest tylko powierzchowne: między swoimi przekonaniami religijnymi a konkretami życia dostrzegli istotny rozdźwięk - uważamy się za wierzących, praktykujących, jesteśmy przywiązani do wiary i do Kościoła, uczestniczymy w manifestacjach religijnych a jednak w codziennym postępowaniu nie różnimy się zasadniczo od ludzi, którzy chrześcijanami nie są. Obserwacja ta ma głębokie uzasadnienie, gdyż istotnym kryterium, na podstawie którego można nazwać kogoś chrześcijaninem, jest NAWRÓCENIE. Jeśli to WYDARZENIE nie nastąpiło w życiu konkretnego człowieka, trudno oczekiwać od niego - mimo że jest ochrzczony - postaw zgodnych z Ewangelią. Nawrócenie jest bowiem rozpoczęciem zupełnie NOWEJ EGZYSTENCJI, która opiera się na wewnętrznym przekonaniu, że w każdej sytuacjii Bóg jest dla człowieka miłującym Ojcem. Wiąże się z tym zdolność do stawiania Go w życiu na pierwszym miejscu, czyli do pełnienia JEGO woli, oraz do chrześcijańskiej miłości bliźniego, różniącej się od innych tym, że ogarnia także nieprzyjaciół, a więc jest miłością w wymiarze krzyża.
Wspólnoty neokatechumenalne choć powstały spontanicznie nawiązują do doświadczeń katechumenatu. Był on w starożytności drogą prowadzącą do Kościoła ludzi jeszcze nie ochrzczonych, a współczesne wykorzystanie jego doświadczeń wynika z coraz powszechniej uświadamianej potrzeby znalezienia także dla ochrzczonych drogi do wiary dojrzałej.
Po dziesięciu latach istnienia "Drogi Neokatechumenalnej" w Lublinie, ekipa katechistów z IV wspólnoty neokatechumenalnej przy kościele Ojców Jezuitów w składzie: ks. SJ Tomasz Ludwisiak, Jacek i Maria Niećkowie, Stanisław i Stefania Czubowie, Sławomir Żurek za przyzwoleniem ks. dziekana Jana Hryniewicza głosili kateczezy wstępne, które zainicjowały drogę neokatechumenalną w parafii pw. NMP Matki Kościoła w Świdniku - powołując w ten sposób pierwszą wspólnotę.
Cztery lata później ta sama ekipa katechistów ponownie głosiła katechezy wstępne, które dały początek drugiej wspólnocie neokatechumenalnej.
Trzecie katechezy wstępne w parafii p.w. NMP Matki Kościoła głosiła ekipa katechistów z pierwszej współnoty neokatechumenalnej ze Świdnika (w swojej macierzystej parafii). Po ich zakończeniu zawiązała się trzecia współnota.
Ekipa katechistów z pierwszej Świdnickiej Współnoty Neokatechumenalnej posłana została do Rejowca Fabrycznego, gdzie z przyzwolenia ks.kan. Henryka Kapicy - Proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. głosiła także katechezy wstępne, inicjując drogę neokatechumenalną w Rejowcu Fabrycznym - powołując tam pierwszą wspólnotę. Prowadzenie tej wspólnoty i jeszcze dwukrotne głoszenie katechez w Rejowcu Fabrycznym powierzono drugiej współnocie neokatechumenalnej ze Świdnika. W chwili obecnej w parafii pw. NMP Matki Kościoła istnieją trzy wspólnoty neokatechumenalne. Każda z tych wspólnot ma Swojego Duchowego Opiekuna – Prezbitera.
„... Neokatechumenat daje odpowiedź na charakterystyczne dla chrześcijaństwa naszych czasów braki jakimi są : nieumiejętność i bezradność w słuchaniu Słowa Bożego, trudności w rozumieniu i przeżywaniu liturgii w łączności z całością życia oraz brak poczucia wspólnotowości z ludźmi wierzącymi, przeżywanej w Kościele jako konkretnej wspólnocie, na fundamencie Chrztu, a ponadto zbyt małe docenianie misyjnego charakteru Kościoła w dzisiejszym środowisku..." - Ks. Zbigniew Kiernikowski, "Wiadomości Archidiecezji Gnieźnieńskiej".